Niebezpieczeństwo pożaru to zagadnienie, które bodajże najczęściej pojawia się w rozmowach na temat budynków drewnianych.
Problem ten oczywiście istnieje. Drewno jest materiałem palnym. Jednak warto się zastanowić czy domy drewniane są bardziej niebezpieczne niż wszystkie inne?
Niestety nie posiadam dostępu do statystyk, które mówiłby czy ilość pożarów w budynkach drewnianych jest większa, mniejsza, czy taka sama jak w pozostałych. Nie wiem także jakie są statystyczne skutki takich pożarów: ofiar jest więcej czy też mniej niż w przypadku innych konstrukcji. Dlatego nie mogę się oprzeć na statystykach, jednak przekonanie o wyjątkowym niebezpieczeństwie domów drewnianych nie ma także poparcia w żadnych statystykach. To zagadnienie wymaga na pewno badań.
Niezabezpieczone drewno jest materiałem palnym, rozprzestrzeniającym ogień. Spala się bez kapania, dym jest umiarkowanie toksyczny. Drewno ma cechę, o której niewiele osób wie : zachowuje nośność w pożarze. Jest to cecha zasadnicza dla bezpieczeństwa osób, pozwala bowiem na ewakuację ze strefy pożaru. Drewno spala się w określonym tempie: około 1mm na minutę pożaru, a więc w ciągu pół godziny zwęgleniu ulega około 3cm drewna na obwodzie, w ciągu godziny około 6cm. Jeżeli więc mamy zadane pół godziny nośności przekroju w warunkach pożaru, to musimy przyjąć przekrój o 3cm większy w każdym kierunku.
Tej cechy nie posiada stal, która w wysokiej temperaturze natychmiast się uplastycznia co powoduje bardzo szybkie zniszczenie konstrukcji i uniemożliwia ucieczkę ludzi z takich budynków. Skutki pożarów w budynkach o konstrukcji stalowej są więc o wiele gorsze niż w drewnianych, a zabezpieczenie przeciwpożarowe stali jest dużo trudniejsze niż drewna.
Za pomocą przeróżnych środków chemicznych jesteśmy w stanie nadać drewnu następujące cechy: niezapalność, nierozprzestrzenianie ognia. Osiągamy to prostymi środkami, nie trzeba impregnować ciśnieniowo, wystarczy pędzel czy też natrysk.
Polskie prawo nakłada obowiązek określonej nośności pożarowej (R) izolalacyjności (I) i szczelności pożarowej (E) a także klasę reakcji na ogień: nierozprzestrzenianie ognia (NRO). Wymogi te nie dotyczą budynków mieszkalnych jednorodzinnych i rekreacyjnych do 3 kondygnacji, budynków usługowych do 1000m3 kubatury a także usług turystyki do 1500m3 kubatury. ( § 213. Warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie) Dlatego też budynki rekreacyjne i mieszkalne jednorodzinne a także nieduże pensjonaty mogą być budowane z drewna w żaden sposób niezabezpieczonego środkami chemicznymi.
Czy to jest bezpieczne? Należy pamiętać jak powstają pożary. W każdym budynku niezależnie czy drewnianym czy murowanym wygląda to tak samo! Źródłem pożaru jest zazwyczaj: instalacja elektryczna, niesprawne przewody kominowe, niefrasobliwe zachowania użytkowników. Niezależnie czy budynek jest drewniany czy murowany należy poświęcić szczególną uwagę tym zagadnieniom.
Obecnie wykonywane instalacje elektryczne są bardzo bezpieczne. W przeciętnym nowym domu instalacja posiada bardzo dużo obwodów, każdy z oddzielnym bezpiecznikiem dzięki czemu przewody nie są nadmiernie przeciążone i nie przegrzewają się.
Nowe systemy kominowe składają się z kilku warstw, w tym z otuliny izolacyjnej, co znacząco poprawia ich bezpieczeństwo. W starych domach jest z tym gorzej dlatego w przypadku remontów zawsze warto wymienić kominy na nowe.
Natomiast niefrasobliwość użytkowników to element, którego żaden projektant , budowlaniec ani rzeczoznawca do spraw zabezpieczeń p-poż nie wyeliminuje. Niefrasobliwość jest niebezpieczna w każdym budynku, gdyż niezależne od rodzaju konstrukcji, wyposażenie jest zazwyczaj łatwopalne. Dodatkowo meble, tapicerka, różnego rodzaju tkaniny zrobione są zazwyczaj z dużym udziałem tworzyw sztucznych, które w ogniu intensywnie dymią gęstym i toksycznym dymem. Dlatego też każdy z nas powinien przyłożyć szczególną uwagę do zachowań własnych oraz innych użytkowników budynku. Racjonalne zachowania to podstawa bezpieczeństwa, konstrukcja budynku nie jest w stanie przeciwdziałać niebezpiecznym zachowaniom użytkowników!
Architekt Piotr Olszak