Do budowy domów w Polsce używa się drewna drzew iglastych, do wykończeń wewnętrznych raczej liściastych. Zdarzają się oczywiście odstępstwa od tej zasady. Zdarzają się chałupy dębowe, na Podlasiu widziałem chałupę zbudowaną z drewna osikowego, czytałem także o kościele wybudowanym na Kurpiach z drewna bukowego. Są to jednak absolutne wyjątki.
W Polsce mamy dostępne następujące gatunki drzew iglastych:
Sosna – najliczniejszy gatunek w niemal całej Polsce
Świerk – Występuje na północy i południu, nie ma go w środkowej Polsce.
Modrzew – niezbyt liczny na północy, dość dużo go jest na południu Polski.
Jodła – jej występowanie ogranicza się do obszarów górskich
W Polsce mamy także niezbyt liczne daglezje, sosny wejmutki, żywotniki olbrzymie, choje kanadyjskie a nawet limby. Nie mają one jednak większego znaczenia handlowego.
Jodła jest używana na obszarach występowania czyli w górach. Ma dobre parametry techniczne, dorasta do dużych rozmiarów, dzięki czemu można z niej wycinać naprawdę duże elementy. Jej drewno jest bardzo jasne z niewyraźnym usłojeniem, o nieprzyjemnym zapachu. Poza górami nie ma większego znaczenia w budownictwie.
Modrzew ma bardzo dobre właściwości mechaniczne ale jego podstawową zaletą jest trwałość. Obok dębu jest to drewno najmniej podatne na korozję biologiczną. Jest przy tym niezwykle urodziwe- ma piękny łososiowy kolor z wyraźnym usłojeniem. Ma oczywiście także wady. Jest podatny na deformacje, łatwo pęka i się rozszczepia. Deformacje, a co za tym idzie straty przy suszeniu są bardzo duże, dlatego suszarnie na ogół nie chcą tego materiału suszyć. Najczęściej używa się go mokrego zaraz po ścince, co oczywiście skutkuje bardzo dużym zlegiem w budynkach modrzewiowych. Wadą też jest ograniczona dostępność modrzewia.
Świerk ma dobre właściwości mechaniczne, jest umiarkowanie odporny na czynniki biologiczne. Jego drewno jest dość jasne i ma niezbyt wyraźne usłojenie. Mimo tego, że nie występuje na terenie całej Polski jest łatwo dostępny.
Sosna to najpopularniejsze drewno w Polsce. Ma dobre parametry techniczne, nawet nieco lepsze niż świerk. Od świerka ma dużo bogatsze usłojenie i nieco ciemniejszy kolor. Dobra rdzenna sosna jest zdecydowanie bardziej odporna na korozję biologiczną niż świerk. Jednak sosna ma większą rozpiętość jakościową: sosna, która rosła w nieodpowiednich warunkach- na zbyt żyznej glebie będzie gorsza jakościowo niż świerk. Sosna jest bardzo podatna na siniznę. Jest to wada nie mająca wpływu na cechy konstrukcyjne, jednak znacząco pogarsza estetykę
I tu dochodzimy do pytania: które drewno wybrać? Odpowiedź jest niezwykle prosta: te które wskaże wykonawca. To wykonawca powinien być dostawcą budulca i wziąć za niego całą odpowiedzialność!
To oczywiście wiąże się z dodatkowymi kosztami, ale trzeba je przyjąć. Wykonawcy mają przetarte ścieżki, znają odpowiednie tartaki, mają swoje stałe źródła. Wiedzą że w Puszczy Augustowskiej jest dobra sosna a w Puszczy Boreckiej sosna jest słaba, natomiast doskonały świerk. Wykonawca nie pozyska materiału słabego, bo miałby utrudnioną robotę i bardzo prawdopodobne naprawy gwarancyjne. W przypadku sporu z inwestorem wykonawca nie będzie mógł powiedzieć, że ta czy inna usterka jest spowodowana jakością drewna, gdyż sam je dostarczył.
Ja sam zdecydowanie wolę sosnę niż świerk, jednak mam dom świerkowy, gdyż mój wykonawca miał do dyspozycji wspaniałe świerki.
Podkreślam jeszcze raz: wybór budulca musi należeć do wykonawcy! Nie próbujmy wpływać na niego, żeby pozyskał inny materiał niż zawsze, bo może zacząć poszukiwać nowych ścieżek, kontaktów, dostawców nie do końca solidnych. Nie zmuszajmy majstra żeby uczył się na naszym domu, bo skutek może być opłakany!
Architekt Piotr Olszak